Od lewej: Piotr_S, prawnik stowarzyszenia, Pytla, Komandor, Rkluska (?), sponsor zjazdu Andrzej Żabka właściciel Żawakol-u, gość Majki, An500, Roburus, Nightingale, Alek11, Himek1, Asik, Porter345, Majkag z rodzinką, Jarek-d(?), Kleks_paluki, gość Majki.

5 marca spotkaliśmy się w około 20 osób w Gąbinie i wspólnie podjęliśmy uchwałę o zawiązaniu Stowarzyszenia Pszczelarzy Polskich „Polanka”.

Teraz jeszcze rejestracja w Sądzie i praca, praca, praca… A miejmy nadzieję, także jej jak największe efekty dla nas wszystkich.

Niektórzy z nas mieli do przejechania chyba z pół tysiąca kilometrów, ale przybyliśmy wszyscy przed czasem i mogliśmy zacząć obrady już około godz. 10.00.
Dzięki bardzo efektywnej pomocy naszego prawnika (facet zna się na rzeczy) wszystko przebiegało bardzo sprawnie. Do godziny 15 w zasadzie mieliśmy gotowe wszystko to, co potrzebne do rejestracji chociaż grzały się głowy i komputery.

Zadeklarowaliśmy swoje członkostwo w Stowarzyszeniu, przedyskutowaliśmy i po zmianach uchwaliliśmy statut, wybraliśmy władze i zdążyliśmy jeszcze sporo porozmawiać o tym, co będziemy chcieli zdziałać.

Na szczęście dostaliśmy do dyspozycji pełne zaplecze konferencyjne i to z dodatkowymi atrakcjami: krótka przejażdżka dwoma konnymi zaprzęgami i zwiedzanie pięknej stajni i powozowni gospodarza.

Jeśli doliczyć do tego obiad (nasze koszty ograniczyły się tylko do podróży do Gąbina i z powrotem) – nasza wdzięczność dla gospodarza, Pana Andrzeja Żabki (http://zawakol.europa.pl) jest chyba uzasadniona.

Może to prawda, że pszczelarze i koniarze są jednakowo ludźmi nieco nie z tej ziemi – w każdym razie miło jest takich ludzi spotykać. Wkrótce – mam nadzieję że bardzo szybko – pojawi się tutaj oficjalna strona Stowarzyszenia.

Póki co zapraszamy wszystkich na Forum Polanka.