Zadanie nie jest proste. Susz jest drogi, a jego przechowywanie nie jest prostym zadaniem. Myszy, motylica mogą w ciągu kilku tygodni przeobrazić bardzo dobry susz w śmieci.

Najlepiej jest mieć specjalne pomieszczenie przeznaczone do tego celu. Pomieszczenie powinno być chłodne i suche, na przykład zagłębione w ziemi, z odizolowaną od wilgoci podłogą i ścianami i z dobrą wentylacją.

Motylica, jak wiemy, nie rozwija się nawet przy 12 stopniach  Celsjusza. Jednakże zbudowanie specjalnego pomieszczenia do przechowywania ramek z suszem jest kosztowne i nie każdego stać na taki wydatek. Dlatego można wykorzystać pomieszczenia przystosowane do tego celu.

Motylica nie lubi przeciągów, dlatego też, jeśli przechowujemy ramki porozwieszane w przeciągu, to musimy to zrobić tak, aby się nie stykały ze sobą. Mamy wtedy pewność, że motylica nie będzie się rozprzestrzeniać. Niedogodnością tego sposobu jest to, że następuje pleśnienie pierzgi, nie nadaje się ona już potem do karmienia pszczół. Przy tym sposobie przechowywania susz jest także narażony na osiadanie pyłu z pomieszczenia.

Ja od 20 już lat przechowuję ramki z suszem owinięte folią. Folia jest taka sama jak używana do pokrywania grządek w ogrodzie. Sprzedaje się ją w formie rękawa. Szerokość rękawa jest wystarczająca do umieszczenia w nim nadstawek i korpusów z suszem.

Rękaw zawiązuję z góry i na dole. Dobrze jest na górze, na ramkach położyć szmatkę nasączoną 200 g kwasu octowego o stężeniu 70 %. W czasie odparowania, pary kwasu likwidują motylicę, dezynfekują ramki – unikamy nosemozy – i odstraszają myszy. Przy takim sposobie przechowywania pierzga nie pleśnieje, i ramki z suszem są w dobrym stanie. Dlatego też doskonale nadają się w następnym roku do wykorzystania przez pszczoły.

Działanie par kwasu octowego nie jest zbyt długie. W czasie dobrej pogody należy skontrolować co 2-3 tygodnie ramki z plastrami i dolać kwasu. Pary kwasu mają właściwości pozwalające wydostawać się spod folii. Jajeczka motylicy, które z pewnością były na ramkach przeznaczonych do przechowywania, nie są niszczone przez pary kwasu octowego. Dlatego też, w czasie dobrej, gorącej pogody należy być szczególnie uważnym. Ramki z suszem, ułożone do przechowywania pod folią, obkładam dołem jałowcem, którego szczególnie boją się myszy.

Porosatnikow Nikołaj.

Tłum. Alek